Brak dzieciństwa – tylko cyberprzestrzeń

Gdy byłam małym dzieckiem, całe dnie spędzaliśmy razem ze znajomymi na świeżym powietrzu, mojej mamie trudno było namówić mnie na powrót do domu. Bawiliśmy się świetnie, nie potrzebowaliśmy telefonów, Internetu, by miło spędzić czas, chociaż nie zaprzeczam, używaliśmy tych wszystkich nowinek, ale z umiarem. Pamiętam, jak w wieku 10 lat dostałam swój pierwszy telefon i byłam z tego powodu bardzo szczęśliwa.

Więcej w artykule Martyny Motyki z 2E na http://youngface.tv/brak-dziecinstwa-tylko-cyberprzestrzen/